-> Tatry -> Opisy szlaków NA ŚWINICĘ (2301m) Z DOLINY GĄSIENICOWEJ PRZEZ ŚWINICKĄ PRZEŁĘCZ Świnica, Pośrednia Turnia i Skrajna Turnia Świnica jest najwyższym szczytem w otoczeniu Doliny Gąsienicowej i Doliny Pięciu Stawów. Na szczyt można wejść od strony Świnickiej Przełęczy lub od Zawratu. W obydwu wariantach na trasie występują łańcuchy, przy czym bardziej wymagający technicznie jest odcinek Zawrat - Świnica. Najkrótszy i zarazem najłatwiejszy szlak na Świnicę prowadzi z Kasprowego Wierchu. Czarny szlak na Świnicką Przełęcz jest jednym z kilku wariantów prowadzących na Świnicę z Doliny Gąsienicowej. Alternatywne trasy wiodą przez Czarny Staw Gąsienicowy i Zawrat lub przez Liliowe. Czarny szlak zaczyna się na Hali Gąsienicowej, nieopodal Betlejemki. Znaki czarne kierują się kamienną ścieżką do zachodniej odnogi Doliny Gąsienicowej, łącząc się niedługo z żółtym szlakiem na Kasprowy Wierch. Początek szlaku Wyruszając z Murowańca początek podejścia prowadzi właśnie za znakami żółtymi, ponieważ czarny szlak omija schronisko, przecinając górną część Hali Gąsienicowej. Ze szlaku rozciąga się widok na Kościelec, Świnicę, Pośrednią Turnię, Skrajną Turnię i Beskid. Kościelec i Świnica Beskid Po około 20 minutach osiągamy rozstaj szlaków. W prawo odbija ścieżka na Kasprowy Wierch, od której kilkadziesiąt metrów powyżej odchodzi zielony szlak na Liliowe. Rozstaj szlaków, w tle Świnica Czarny szlak na Świnicką Przełęcz prowadzi dalej pod wyciągiem krzesełkowym na Kasprowy Wierch, zostawiając po lewej stronie niewielkie stawki zwane Troiśniakiem, a nieco dalej większy Litworowy Staw. Z prawej strony wyłania się Kasprowy Wierch z górną stacją kolejki linowej i budynkiem obserwatorium meteorologicznego. Kasprowy Wierch Uhrocie Kasprowe Po kolejnych 20 minutach kamienny chodnik doprowadza nad brzeg Zielonego Stawu Gąsienicowego, który spoczywa w kotle polodowcowym u stóp Skrajnej Turni. Zielony Staw jest największym ze stawów położonych w zachodniej części Doliny Gąsienicowej, a w całej dolinie ustępuje wielkością jedynie Czarnemu Stawowi Gąsienicowemu. Zielony Staw, Pośrednia Turnia i Skrajna Turnia Zielony Staw, Kasprowy Wierch i Uhrocie Kasprowe Powyżej Zielonego Stawu ścieżka wspina się na wał morenowy, gdzie znajduje się kolejne rozwidlenie szlaków. Ku wschodowi odchodzi niebieski szlak na Karb, skąd za znakami czarnymi można wejść na Kościelec. Rozwidlenie z niebieskim szlakiem na Karb Za rozstajem czarny szlak wspina się stromo zakosami na próg Świnickiej Kotlinki. Ku północy rozciąga się widok na stawy Zielonej Doliny Gąsienicowej, Uhrocie Kasprowe, Kopę Magury, a w tle na Podhale i Gorce. Kurtkowiec i Czerwone Stawki Kasprowy Wierch i Zielony Staw Dwoisty Staw, w tle Kopa Magury Po osiągnięciu Świnickiej Kotlinki ukazuje się obniżenie Świnickiej Przełęczy, spod której opada szeroki, silnie zniszczony żleb. Świnicka Kotlinka i Świnicka Przełęcz Przecinając rumowisko skalne szlak kieruje się w prawo na zbocze Pośredniej Turni i prowadzi dalej systemem skalnych stopni i płyt. Podejście na Świnicką Przełęcz Długi Staw Podejście na Świnicką Przełęcz Grań osiągamy tuz powyżej Świnickiej Przełęczy. Na przełęczy następuje połączenie z czerwonym szlakiem z Kasprowego Wierchu. Tuż ponad przełęczą wznosi się piramida szczytowa Pośredniej Turni. Pośrednia Turnia i Świnicka Przełęcz Ze Świnickiej Przełęczy rozciąga się rozległa panorama na Tatry Zachodnie, otoczenie Doliny Cichej z Kopami Lipowskimi oraz Krywań. Lipowskie Kopy i Tatry Zachodnie, w dole Dolina Cicha Krywań i Wielka Kopa Koprowa Dalsze podejście na Świnicę prowadzi za znakami czerwonymi. Początkowy fragment, bez trudności technicznych, kluczy między blokami skalnymi, doprowadzając po kilkunastu minutach do pierwszych łańcuchów. Z ich pomocą pokonujemy skalne spiętrzenie, za którym otwiera się Żleb Blatona, opadający spomiędzy obu wierzchołków Świnicy ku Dolinie Walentkowej. Żleb Blatona W Żlebie Blatona Obejście Żlebu Blatona Obejście żlebu prowadzi bo wyślizganych, skalnych płytach, które ubezpieczone są łańcuchami. Ze Żlebu Blatona, czerwony szlak wydostaje się przez skalne wcięcie zwane Wrótkami. Powyżej żlebu szlak wspina się stromym tarasem, przewijając się na stronę Doliny Pięciu Stawów. Wspinaczka powyżej Wrótek Łańcuchy powyżej Wrótek Otwiera się panorama na Tatry Wysokie oraz spoczywający poniżej Zadni Staw Polski. Zadni Staw, Hruby Wierch i Krywań Końcowy fragment podejścia to skalna wspinaczka z wykorzystaniem łańcuchów i klamer. Tuż przed szczytem dołącza szlak z Zawratu. Ostatnie łańcuchy pod szczytem Świnica jest trzecim co do wysokości punktem w polskiej części Tatr, na który prowadzi szlak turystyczny. Świnica ustępuje w tym względzie Rysom i Mięguszowieckiej Przełęczy pod Chłopkiem. Świnica położna jest w Głównej Grani Tatr Wysokich i stanowi zwornik dla Orlej Grani, która odchodzi w kierunku posiada dwa wierzchołki. Na wyższy o wysokości 2301 m wyprowadza szlak turystyczny. Niższy wierzchołek o wysokości 2291 m oddzielony jest Świnicką Szczerbiną Niżną. Z wierzchołka tego, zwanego taternickim, opada urwista ściana z licznymi drogami wspinaczkowymi. Czerwone Wierchy, Giewont i wierzchołek taternicki Świnica, położona ponad Doliną Cichą, Doliną Pięciu Stawów i Doliną Gąsienicową, stanowi doskonały punkt widokowy. Panorama obejmuje Tatry Wysokie, Tatry Zachodnie, Podhale, Beskid Żywiecki i Gorce. Kościelec i Żółta Turnia Dolina Cicha Zadni Staw Panorama z Hali Gąsienicowej (1) Panorama z Hali Gąsienicowej (2) Panorama ze Świnickiej Przełęczy Panorama z podejścia na Świnicę -> Tatry -> Opisy szlaków
Ciekawostki na temat szczytu i okolic. W latach trzydziestych XX wieku, podczas tworzenia pierwszych planów ceprostrady, w planach było poprowadzenie trasy od Morskiego Oka, przełęczą, szpiglasową, przez szczyty Szpiglasowego Wierchu, całe Liptowskie Mury i Świnicę, aż do Kasprowego Wierchu.Jesień 1-dniowej wyprawy w Tatry. W poprzednim poście umieściłem fotorelację z wędrówki tatrzańskiej z Zakopanego - Kuźnic na Przełęcz Świnicką. Następnym etapem wycieczki było przejście trasy (czerwonym szlakiem) z Przełęczy Świnickiej(2051m) do Kasprowego Wierchu(1987m) przez Skrajną Turnię(2096m i przez Beskid(2012m Przełęcz Świnicka (2051m i Świnica(2301m z okolic Przełęczy Świnickiej(2051m w kierunku Skrajnej Turni(2096m Turnia(2096m z okolic Skrajnej Turni(2096m na Dolinę GąsienicowąWidok ze Skrajnej Turni(2096m na Beskid(2012m)i Kasprowy Wierch(1986m)Krajobraz ze Skrajnej Turni(2096m ze Skrajnej Turni(2096m na grań pomiędzy Kasprowym Wierchem a Kondracka KopąTa część trasy jest chyba najbardziej wszystkim znana. Bardzo dużo turystów po wjeździe kolejką na Kasprowy Wierch udaje się w stronę najbliższego 2-tysięcznika (Beskidu - 2012m) i właśnie Przełęczy Świnickiej(2051m). Opisywać zatem trasy nie ma sensu. Trudności technicznych żadnych, minimalne przewyższenie (około 120m)... Pogoda cały czas dopisywała. Turystów zadziwiająco niewiele, biorąc pod uwagę, że kolejka na Kasprowy była czynna. Krajobrazy po drodze - niesamowite! nastąpi... :-) Krajobraz z okolic Skrajnej Turni(2096m na grań pomiędzy Kasprowym Wierchem a Kondracka KopąKrajobraz z okolic Skrajnej Turni(2096m na Beskid(2012m)i Kasprowy Wierch(1986m)Krajobraz z okolic Skrajnej Turni(2096m w kierunku Beskidu(2012m - Beskid(2012m Beskid(2012m w kierunku Doliny GąsienicowejPierwsze chmury nad Czerwonymi Wierchami. Widok z Beskidu(2012m chmury nad Beskidem Widok z okolic Kasprowego Wierchu(1987m
Obiekt Chałpy Na Wierchu znajduje się w miejscowości Rzepiska i oferuje bezpłatne WiFi, bezpłatny prywatny parking oraz widok na góry. Odległość ważnych miejsc od obiektu: Termy Bania – 6,5 km. W obiekcie zapewniono wannę z hydromasażem. Każda opcja zakwaterowania ma taras i wyposażona jest w telewizor z płaskim ekranem.
Opis szlaku ten szlak to już nie żarty, to skalna wspinaczka. Start: KasprowyKasprowy Wierch sławę zawdzięcza kolejce gondolowej, a sama kolejka jest sławna z długich kolejek przed kasą. Kasprowy Wierch (1985 m) Przełęcz Liliowe (1952 m)Wygodną ścieżką ze szczytu głównym grzbietem Tatr, lekko w dół do Suchej Przełęczy. Lekko w górę na Beskid, a następnie już skałkami schodzimy na przejścia: 25 min. | Długość odcinka: km | Suma podejść:70 m | Śr. nachylenie: |Suma zejść:110 m | Śr. nachylenie w zejściu: | Śr. prędkość: km/h Przełęcz Liliowe Przełęcz Liliowe (1952 m) Świnicka Przełęcz (2050 m)Szlak biegnie główną granią Tatr roztaczając wspaniałe widoki na Dolinę Gąsienicową i Słowackie Tatry. Szlak wiedzie w kierunku Świnicy. Najpierw wchodzi na Skrajną Turnię, następnie schodzi lekko w dół, trawersując od północy poniżej szczytu Pośredniej przejścia: 25 min. | Długość odcinka: km | Suma podejść:150 m | Śr. nachylenie: |Suma zejść:50 m | Śr. nachylenie w zejściu: | Śr. prędkość: km/h Świnicka Przełęcz Świnicka Przełęcz (2050 m) Świnica (2301 m)Szlak prowadzi po granitowych skałach. Prowadzi stromo w górę, najpierw kamiennymi schodkami, później bardzo często po skałach ubezpieczonych łańcuchami. Trudnym miejscem jest trawers Żlebu Blatona. Przejście ubezpieczone jest łańcuchem, ale żleb kończy się stromym urwiskiem. Pod koniec szlaku dochodzi się do rozstaju szlaku, gdzie dalej na wschód prowadzi szlak na Zawrat, a wejście na szczyt Świnicy prowadzi w lewo po głazach i przejścia: 50 min. | Długość odcinka: km | Suma podejść:250 m | Śr. nachylenie: | Brak zejść | Śr. prędkość: km/h Meta: ŚwinicaRAZEM - Czas przejścia:1 godz. 40 min. | Długość: km | Suma podejść:470 m | Śr. nachylenie: |Suma zejść:160 m | Śr. nachylenie w zejściu: | Śr. prędkość: km/h Opisy wycieczek udostępnione przez użytkownikówUżytkownicy portalu udostępniają opisy wycieczek. Przedstawiamy te, które choćby częściowo pokrywają się z opisywanym szlakiem: Świnica z Kasprowego Wierchu . Oto ciekawsze opisy.Wyruszyłam samotnie z Kasprowego Wierchu szlakiem czerwonym granią Tatr w kierunku Czerwonych Wierchów Pogoda była cudowna - wcześniej padał deszcz i burz
I nadszedł ten dzień! Świnica czeka. Było wiele wątpliwości, rozterek, myśli czy dam radę, analizowanie szlaków i oglądanie zdjęć ale kto nie próbuje… Ruszyliśmy z Kasprowego – wyjeżdżając kolejką (więc trochę poszliśmy na łatwiznę) ale mieliśmy ograniczony czas, a poza tym mięśnie po wędrówce dzień wcześniej [o której możecie przeczytać tutaj] jeszcze się nie zregenerowały. Droga prosta – dosłownie. Idziemy czerwonym szlakiem (skręcając z kolejki w lewo) wprost na Świnicę. Mijamy Beskid, Liliowe i docieramy na Świnicką Przełęcz. Tutaj doskonale widać ogrom szczytu. Stoimy nieco w dole, a nad nami pręży się Świnica. Rzut okiem co nas czeka i idziemy ostro w górę. Początkowo do pokonania wysokie stopnie skalne, ale potem droga nieco łagodnieje i są momenty zupełnie płaskie. Oczywiście pojawiają się też łańcuchy – czasami pomagają przy wspinaczce, czasami asekurują przy wąskich przejściach. Dopisywała nam pogoda ale też i ruch na szlaku – było praktycznie pusto, co “na łańcuchach” jest ogromnym plusem. Nie wyobrażam sobie tam kolejek, przepuszczania się i trzymania łańcucha jednocześnie przez kilka osób. To samo tyczy się pogody – łatwo poślizgnąć się na suchych kamieniach, a co dopiero podczas deszczu. Byłam tak podekscytowana tym gdzie jestem, że nawet nie miałam głowy do robienia zdjęć. Odetchnęłam dopiero na szczycie, chociaż perspektywa schodzenia spowodowała jeszcze większy stres niż wchodzenie. Niby jestem ale już chcę schodzić, niby ładne widoki ale co tam panoramy skoro pojawia się pytanie “Jak ja stąd zejdę?”. No i tak ta Świnica trochę mi umknęła i dobrze, że mam jakieś zdjęcia bo przynajmniej dzięki nim wiem, że tam była;) Przy schodzeniu był już nieco większy ruch i w każdym eksponowanym miejscu robiły się kolejki. W głowie miałam tylko jedno “Jak dobrze, że ja już schodzę”. Dodatkowo nad szczytem zaczęły głębić się chmury więc nie wiem czy wszyscy mieli tak ładne widoki, jak my. Szłam i zastanawiałam się czego się spodziewałam, a co dostałam. Strach ma wielkie oczy. Nie było, aż tak trudno, jak to niektórzy opisywali. Fakt – to nie jest łatwa trasa i chyba nie powinno się ją porównywać do łańcuchów wokół Giewontu bo to jednak inny stopień asekuracji. Żałowałam tylko jednego – nie wzięłam rękawiczek. Łańcuchy zimne, brudne, czasami obijałam dłonią o skały. Nie było łatwo ale dałam radę bez większych problemów. Tutaj chyba większą robotę robi głowa niż nogi. Bardziej liczy się nastawienie i zdrowy rozsądek, niż siła mięśni. Cały stres zszedł w momencie postawienia nogi na Przełęczy Świnickiej, ale nie oznaczało to końca naszej wędrówki. Teraz wracaliśmy na Liliowe i zielonym szlakiem odbiliśmy do Doliny Gąsienicowej. Stres i zmęczenie zrobiły swoje. Droga choć łatwa ciągnęła się w nieskończoność, aż pod samym Murowańcem pomyliliśmy ścieżki i zamiast do Schroniska skręciliśmy na Czarny Staw Gąsienicowy. Te kilkanaście dodatkowych metrów nie przysporzyło uśmiechów bo myśleliśmy tylko o dobrym obiedzie i odpoczynku. O dziwo w Schronisku tłumów nie było, ale czekanie godzinę na moje knedle ze śliwkami było, jak gwóźdź do trumny. Perspektywa jeszcze przynajmniej 1,5 godz wędrówki i powrót z Zakopanego do domu nie cieszyło. No ale nie było co narzekać. Za plecami prężyła się zdobyta Świnica więc duma rozpierała;) Ostatnie kilometry niebieskim szlakiem z Przełęczy Między Kopami do Kuźnic wkurzały coraz bardziej. Bolały mnie kolana, stopy, ogólnie chyba wszystko i chciałam już siedzieć w samochodzie. Nawet perspektywa korków przy wyjeździe ze stolicy Tatr nie robiła na mnie wrażenia. Wbrew pozorom nie przeszliśmy dużo, bo “tylko” 12 km, ale czasowo to prawie 8 godz. Jestem dumna, Orla Perć “liźnięta” po raz drugi, może kiedyś uda przejść się całą.Zjazd z Kasprowego Wierchu do Stacji Pośredniej Kolejki na Myślenickich Turniach 22.01.2020r#kasprowywierch #zakopane #kuźnice #tatry #polskiekolejeliniowe Świnica to jeden z ciekawszych i bardziej popularnych szczytów w polskich Tatrach. Trasy, które prowadzą na wierzchołek, zaliczają się do trudnych. Zimą bywa ślisko. Co więcej, należy pamiętać o ogromnym niebezpieczeństwie podczas burzy w górnej kopule szczytowej (przebywanie w pobliżu licznych łańcuchów, w które uderzają pioruny, grozi śmiercią). Przejście opisywanej drogi zajmuje najwięcej czasu. Podejście od Świnickiej Przełęczy jest łatwiejsze od podejścia od strony Zawratu (mniej ekspozycji i wspinaczki). Schronisko na Hali Gąsienicowej (1500 m) - Dwoiśniak (1608 m) 20' Spod schroniska „Murowaniec” na Hali Gąsienicowej wyruszamy żółto-zielono-czarnym szlakiem na południowy zachód. Na pierwszym skrzyżowaniu nie skręcamy w lewo – cały czas idziemy prosto. Wędrujemy łagodną i miłą ścieżką pośród kosodrzewiny; mijamy kolejno stawy: Jedynak, Samotniak i Dwoiśniak (wszystkie po naszej prawicy). Przy ostatnim z nich stoi drogowskaz: czarny szlak na Świnicką Przełęcz (krótszy; omija przełęcz Liliowe) odbija w lewo. My jednak wybieramy drogę w stronę Kasprowego Wierchu. Dwoiśniak (1608 m) - Liliowe (1952 m) 1h 10' Niebawem przechodzimy pod linami kolejki krzesełkowej. Faktycznie zaczynamy podejście, które jednak jest niezmiernie łagodne i lekkie. 5 minut później następne rozdroże. Skręcamy w lewo zielonym szlakiem, który wiedzie licznymi zakosami mocno pod górę na Liliowe. Możemy się trochę zmęczyć, gdyż na przełęcz wchodzi się zboczem Beskidu prawie 50 minut. Niemniej jednak zero trudności, dreptamy po wygodnym chodniku. Liliowe (1952 m) - Świnicka Przełęcz (2050 m) 25' Z przełęczy Liliowe ciekawy widok na Liptowskie Kopy położone na Słowacji. Dalej wędrujemy już tylko czerwonym szlakiem na wschód (szeroka ścieżka wyłożona kamiennymi płytami w wielu miejscach). Trawersujemy zbocza najpierw Skrajnej Turni, a nieco później Pośredniej Turni. Świnicką Przełęcz osiągamy po 20-25 minutach. Świnicka Przełęcz (2050 m) - Świnica (2301 m) 50' W lewo odchodzi czarny szlak do schroniska Murowaniec. My oczywiście idziemy prosto, szlakiem czerwonym. Zaczynamy strome podejście po kamiennych stopniach, które prowadzą blisko krawędzi grzbietu. Następnie zakosami przechodzimy na prawo. Idąc skalnym chodnikiem dochodzimy do rynny, która ubezpieczona jest łańcuchami. Czeka nas teraz trawers wąską kamienną ścieżką, która zaprowadzi nas do najtrudniejszego miejsca naszego szlaku. Trzymając się łańcuchów przechodzimy przez Żleb Blatona. Należy zachować tutaj szczególną ostrożność, żleb, który prawie zawsze jest mokry, kończy się stromym urwiskiem. W miejscu tym straciło życie wielu turystów. Idąc po kamiennych płytach omijamy przepaść. Po kilku minutach zauważymy czerwoną strzałkę, skręcamy w lewo i trzymając się łańcucha przechodzimy przez wyraźne wcięcie zwane, Wrótkami. Dalej ponownie czeka nas trawers po kamiennym i piarżystym zboczu po stronie Cichej Doliny Liptowskiej. Po kilkunastu metrach pojawiają się ponownie łańcuchy ułatwiające wspinaczkę po skalnych płytach. Dochodzimy do rozstaju szlaków (w prawo, za strzałką prowadzi szlak na Zawrat). Chwytając łańcuch rozpoczynamy ostateczne podejście na szczyt, niejako wspinaczkowe. Szlak zakręca w lewo. Wchodzimy po głazach i skośnych skałach. Ostatnie kroki należy stawiać z dużą precyzją, ponieważ jest bardzo wąsko. Niebawem meldujemy się na Świnicy. Czas na zasłużony odpoczynek i podziwianie fascynujących widoków. Wracamy tą samą drogą do rozstaju szlaków. Następnie możemy udać się w kierunku przełęczy Zawrat, lub wrócić do Świnickiej Przełęczy. Pozostałe warianty wejścia na Świnicę: Trasa Szlak Czas Na Świnicę z Zawratu 50' Na Świnicę z Kasprowego Wierchu 1h 40' Na Świnicę z Hali Gąsienicowej przez Zieloną Dolinę Gąsienicową 2h 20' comments powered by
Świnica 2301 m wierzchołek taternicki 2291 m Zimowe wejście na Świnicę NIE JEST WYCIECZKĄ TURYSTYCZNĄ. Musimy być odpowiednio przygotowani, zarówno pod względem wyszkolenia, jak i sprzętu. Wchodzimy na niższy, tzw. taternicki wierzchołek, na który nie jest poprowadzony szlak turystyczny. Konieczna jest wiedza i doświadczenie w zakresie zimowego poruszania się w terenie wysokogórskim. Wyprawa daje przedsmak tego, czego możemy doświadczyć zimą w najwyższych partiach Tatr. Jest piękna widokowo i stosunkowo krótka. Często wykorzystywana do nauki zimowej turystyki wysokogórskiej. Kraj: Polska Rejon: Tatry Punkt wyjścia (powrotu): Zakopane, Kuźnice lub schronisko Murowaniec na Hali Gąsienicowej Czas: 1 dzień Pora roku: zima Trudności: miejsca o dużym stopniu nachylenia, zalodzenia, miejscami ekspozycja Suma wzniesień: z Murowańca 880 m / z Kasprowego Wierchu ok. 480 m Długość trasy: z Murowańca ok. 9,2 km / z Kasprowego Wierchu ok. 6 km Czas wyprawy zimą (sam przemarsz przy dobrych warunkach – góra dół ): z Murowańca ok. 7:30 h / z Kasprowego Wierchu ok. 5 h (w gorszych warunkach czas przejścia może być znacznie dłuższy – przy złych warunkach w ogóle nie należy wychodzić). Opis trasy: Z Murowańca przez Zawrat na Świnicę Zobacz dodatkowe informacje: Mapa online: Tatry Polskie DOJAZD EKWIPUNEK POGODA UBEZPIECZENIA online NOCLEGI online Więcej praktycznych informacji – w panelu bocznym (PC) lub na dole strony (mobile). Mapa Tatr online: Tatry Polskie NOCLEGI: Zakopane i okolice Komplet szczegółowych informacji o wyprawie: trasa, dojazd, ciekawostki i inne dostępny jest na panelu bocznym (po prawej stronie). Poniżej mapa turystyczna Wydawnictwa Compass – rejon Świnicy Uwaga: Wchodząc na Świnicę poruszamy się częściowo po słowackiej stronie granicy (możliwość osunięcia się również na stronę słowacką), w związku z czym koniecznie należy być odpowiednio ubezpieczonym [czytaj Ubezpieczenia]. Uwaga: Wyprawę należy bezwzględnie przygotować i przeprowadzić zgodnie z zasadami bezpieczeństwa [czytaj Bezpieczeństwo]. Szczególnie dotyczy to warunków lawinowych i pogodowych [czytaj Pogoda]. Opis zimowej trasy na Świnicę Naszą wyprawę możemy rozpocząć w Kuźnicach lub w Murowańcu na Hali Gąsienicowej. Musimy pamiętać, że idąc zimą mamy do dyspozycji o wiele krótszy dzień, a czas potrzebny na pokonanie trasy może być, w zależności od warunków, znacznie dłuższy niż latem. Wyjście z Murowańca wiąże się z koniecznością noclegu w schronisku, czyli trzeba mieć do dyspozycji więcej wolnego czasu. Z Kuźnic można skorzystać z kolejki na Kasprowy Wierch, co jest rozwiązaniem bardzo komfortowym, umożliwiającym spokojne „zmieszczenie” całej wyprawy w jednym dniu. Z Murowańca kierujemy się drogą na Kasprowy Wierch (żółty szlak), a następnie przy dolnej stacji wyciągu na Kasprowy Wierch odbijamy w lewo (zielony szlak) na Przełęcz Liliowe. Możemy iść lub (jeżeli droga jest nieprzetarta) wyjechać na Kasprowy. Z Kuźnic wyjeżdżamy kolejką PKL na szczyt Kasprowego Wierchu, skąd kierujemy się na grań i czerwonym szlakiem przez Beskid (2012 m) docieramy na Przełęcz Liliowe (1952 m). Jakość poruszania się zależy przede wszystkim od warunków śniegowych i pogody. Jak widać na kolejnych zdjęciach można trafić na bezchmurną pogodę, ale bardzo silny wiatr i duże oblodzenie (coś za coś). Szybko, żeby uciec od szalejącego na grani wiatru, przechodzimy przez Pośrednią Turnię na Świnicką Przełęcz (2050 m) i podchodzimy lekkim trawersem na wschodnią ścianę Świnicy opadającą do Doliny Walentkowej (Słowacja). Wiążemy się liną i ruszamy do góry prawą stroną grani, kierując się na tzw. taternicki szczyt Świnicy (2291 m) [opis Świnicy w dziale Ciekawostki]. Przed samym szczytem wchodzimy na grań, skąd już tylko kilkadziesiąt metrów do celu. Od drugiego, wyższego wierzchołka Świnicy dzieli nas Świnicka Szczerbina Niżnia (2278 m), poniżej której ma swój początek Żleb Blatona. Wspaniała panorama Tatr, szczególnie majestatycznie prezentuje się Krywań i Mur Hrubego. W kierunku zachodnim na pierwszym planie Dolina Cicha (słow. Tichá dolina), a wokół niej widoczne prawie wszystkie szczyty Tatr Zachodnich. Widok na wschód trochę przesłania wyższy szczyt Świnicy, ale i tak widoczne są Tatry Wysokie z górującym Lodowym, a bliżej nas otoczenie Czarnego Stawu Gąsienicowego: Kozi Wierch, Granaty, Żółta Turnia i Kościelec. Na północ całe Podhale i Gorce, a dalej na zachód wyraźne kopuły Babiej Góry i Policy. Schodzimy tą samą drogą uważając na raki, których zęby lubią niebezpiecznie zahaczyć o sprzęt lub łydkę. Od Świnickiej Przełęczy trzeba trochę przyspieszyć, żeby zdążyć na ostatnią kolejkę do Kuźnic lub przed zmrokiem do Murowańca. Piękna wyprawa często wykorzystywana jest do nauki bezpiecznego poruszania się zimą w terenie wysokogórskim..